Śmiertelny wypadek
Łukowscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do jakiego doszło w wczoraj w południe na trasie pomiędzy Łukowem a Siedlcami. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem marki Fiat Ducato uderzył w znajdującą się na jezdni maszynę do malowania pasów. Niestety, obsługujący ją 42-latek z Lublina doznał obrażeń ciała i zmarł na miejscu zdarzenia. Dwaj jego współpracownicy z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wczoraj w południe łukowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło na krajowej nr 63. Ze zgłoszenia wynikało, że za miejscowością Gołaszyn samochód typu bus uderzył w specjalistyczny sprzęt i pracujących przy nim „drogowców”. Mundurowi którzy dojechali na miejsce wypadku dowiedzieli się, że jeden z pokrzywdzonych mężczyzn, 42-latek z Lublina, doznał obrażeń ciała i zmarł na miejscu zdarzenia. Natomiast dwaj jego współpracownicy z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ustalający wstępne okoliczności wypadku policjanci wraz z prokuratorem dowiedzieli się, że kierujący samochodem marki Fiat Ducato 55-letni mieszkaniec Siedlec, w trakcie jazdy uderzył w poruszający się po jezdni specjalistyczny sprzęt, służący do malowania poziomego oznakowania. W tym czasie maszynę tą na jezdni obsługiwali trzej pokrzywdzeni mężczyźni.
Teraz prowadzący postępowanie ustalą okoliczności i przebieg wypadku, sprawdzą z jaką prędkością poruszał się fiat ducato, sprawdzą w jaki sposób oznakowane było miejsce pracy na drodze. Dodatkowo policjanci ustalą też czy pracujący ma drodze mężczyźni byli prawidłowo zabezpieczeni, czy zapewnione było ich bezpieczeństwo.
Policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i kierowanie się zasadami bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo na drodze zależy od rozsądku, rozwagi, wyobraźni oraz dostosowania zachowań do sytuacji i warunków panujących na drodze.
MJ.