Aktualności

Uratowana od wychłodzenia

Gdyby nie pomoc funkcjonariuszy, prawdopodobnie 58-latka straciłaby życie. Kobieta 6 godzin spędziła na 10 stopniowym mrozie po tym, jak wracając do domu z zakupami opadła z sił. Policjanci znaleźli ją leżącą na śniegu na poboczu drogi. Okryli ją kurtką i zabrali do radiowozu. Pogotowie przetransportowało kobietę do szpitala. Teraz jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Po godz. 2.00 w nocy policjanci ze Stoczka Łukowskiego przejeżdżając przez miejscowość Kamien zauważyli na  poboczu drogi reklamówki z zakupami oraz metalowy wózek na kółkach. Jak się okazało, pomiędzy tymi pakunkami na śniegu leżała kobieta, której ubranie przysypane było śniegiem. Kobieta była przytomna, lecz bardzo wyziębiona. Cała trzęsła się z zimna i nie była też w stanie poruszać się o własnych siłach.

Policjanci natychmiast okryli kobietę kurtką i zaprowadzili do radiowozu. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia.

W rozmowie z 58-latką policjanci ustalili, że tego dnia około godz. 18.00 robiła zakupy w pobliskim sklepie. Kiedy pieszo wracała do domu zabrakło jej sił i postanowiła usiąść, by odpocząć. Jak się okazało, kobieta spędziła na 10 stopniowym mrozie około 6 godzin.

Gdyby nie interwencja i pomoc funkcjonariuszy, mogłoby to  skończyć się dla niej tragicznie. Załoga karetki pogotowia zabrała 58-latkę do szpitala. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

 

AK/MJ

Powrót na górę strony