Łuków. Uszkodzili rurę gazową.
Wczoraj w Łukowie, podczas wykonywania przewiertu, uszkodzono rurę do przesyłu gazu ziemnego. Wydobywający się gaz zagrażał zatruciem mieszkańcom pobliskich domów. Po kilkunastu minutach gazownicy opanowali wydobywający się strumień gazu. Obyło się bez ewakuacji mieszkańców. Policjanci z zagrożonego terenu wynieśli 7 letnią dziewczynkę oraz jej 3 letniego brata. Gdyby dzieci pozostały tam dłuższy czas mogłyby zatruć się wydobywającym się gazem.
-
załącznik
Wczoraj w Łukowie, podczas wykonywania przewiertu, uszkodzono rurę do przesyłu gazu ziemnego. W wyniku przewiertu powstał gejzer o wysokości 10 – 15 metrów. Na miejsce wezwano Policję, Straż Pożarną i Pogotowie Gazowe. Wydobywający się gaz zagrażał zatruciem mieszkańcom pobliskich domów. Po kilkunastu minutach gazownicy opanowali wydobywający się strumień gazu. Obyło się bez ewakuacji mieszkańców.
Podczas prowadzonej akcji do policjantów podeszła kobieta i poinformowała, że za budynkami mieszkalnymi w odległości około 40 metrów od miejsca zdarzenia są małe dzieci, a ona boi się tam iść. Mundurowi natychmiast ruszyli dzieciom na pomoc. Wynieśli z zagrożonego terenu 7 letnią dziewczynkę oraz jej 3 letniego brata. Gdyby dzieci pozostały tam dłuższy czas mogłyby zatruć się wydobywającym gazem.
Kryminalni wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Sprawcy sprowadzenia zagrożenia grozi kara do 5 lat więzienia.
A.D.