Kłusownik z zarzutami
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 50–latkowi z gminy Krzywda, który zastawił w lesie wykonane z drutu wnyki. Niestety, sarna która w nie wpadła nie przeżyła. W zabudowaniach gospodarczych kłusownika, policjanci i funkcjonariusze Straży Leśnej odnaleźli kolejne wnyki. 50–latek już usłyszał zarzuty.
Wczoraj funkcjonariusze Straży Leśnej z Łukowa odnaleźli w jednym z kompleksów leśnych na terenie gminy Krzywda „skłusowaną” sarnę. Okazało się, że zwierzę wpadło w wykonane z drutu wnyki. Niestety sarna nie przeżyła. O swym znalezisku funkcjonariusze Straży Leśnej powiadomili policjantów z Adamowa.
Ustalając okoliczności nielegalnego pozyskania zwierzyny, mundurowi ustalili, że może mieć z nim związek 50–latek z gminy Krzywda. Ustalenia i przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Przeszukując dom i zabudowania gospodarcze mężczyzny odnaleźli siedem wnyków do kłusownictwa. Nielegalne urządzenia do kłusownictwa zostały zabezpieczone, a 50–latek zatrzymany. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za nielegalne pozyskanie tuszy sarny za pomocą wnyków i posiadanie wnyków grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
aspirant sztabowy Marcin Józwik